KORESPONDENCJA Z CÓRKAMI DUCHOWYMI- BOIMY SIĘ ROZPACZY
- Jezu , przepraszam Cię za moje wybryki i ze moje serce było dla Ciebie skurczone. Kocham Ciebie .
Jestem taka spokojna.
Przepraszam, wydaje mi się , że mi się umysł oczyszczał.
- Chcę ciebie. Nie możesz mi siebie zabraniać. jeszcze nie rozumiesz?
Jesteś taka święta.
-Patrzę na ludzi i kocham ich Twoją Miłością.
-Właśnie, a swoją miłość oddajesz Mnie, nie możesz być inaczej.
-Inaczej zwiędniesz
-Jest mi wstyd.
- No już dobrze.
-Odwieszam płaszcz Ukochany. Nigdzie się nie wybieram.
Schowałam głowę w piasek, przepraszam jeszcze raz.
Komentarze
Prześlij komentarz