Zima w mieście.

 




Dorosłość to nauczenie się bycia dla siebie dobrym. Odpowiedzialność , wierność, to dobre zasługi , ale przede wszystkim miłość, nie źle pojęta miłość własna, ale umiejętność postawienia się w centrum wydarzeń i umiejętności korzystania z życia w tak określonych warunkach , w jakich zostaliśmy postawieni. Nie chodzi ,abyśmy składali codziennie z daru siebie , chociaż to też jest ważne, chodzi o zagnieżdżenie się w takim rowku rzeczywistości, w jakim znajdujemy skarb podczas orki - chwała Pana. Ja jestem dalekim odbiciem Jedni Pana, jestem jak kolorowe szkiełko, które "Odbija"Jego Światło. 
Nie muszę robić nic szczególnie ważniejszego. Mam być tutaj, po prostu tu być, z bliżej nieokreślonych przyczyn. Kiedy dochodzę do drzwi, za którymi tkwi praprzyczyna, zmysły odmawiają mi posłuszeństwa, nie jest możliwe racjonalne, intelektualne rozumienie, musi mi wystarczyć ogólny ogląd , a potem wszystko zapominam
Czuję jedynie akceptację 

Dobrze byłoby , zdaniem Pana, gdybym tą swoją egzystencję opisywała.
Nie wiem po co . 


Komentarze