Życie Duchowe powinno (moim zdaniem ) wyglądać tak, jak budowa starożytnej Świątyni Jerozolimskiej,. Ta wyjątkowa budowla zawierała w sobie jakby okręgi, każdy z nich był wydzielony dla określonej w społęczności-dla kupców, dla kupujących, dla kobiet, dla mężczyzn, dla duchowieństwa, dla jednego arcykapłana i dla Boga Najjaśniejszego. Do namiotu, w którym mieszkał Jahwe mógł wejśc jedynie Arcykapłan, i to też, o ile dobrze pamiętam, tylko dwa razy w roku.
Takie kręgi mamy też w życiu prywatnym, w zyciu zawodowym i w życiu osobistym.

Komentarze
Prześlij komentarz