Kamień obrazy

 


Mariola Szyszkiewicz
Niezależnie od rodzaju marzeń i ambicji , plan jest jeden- stworzyć ramę - plan dnia- który potem próbujemy lepiej, gorzej, zrealizować. Nie chodzi o efekt, on nie zawsze jest widoczny. Chodzi o to, aby mieć daily routine- oparcie w powtarzalności, która daje realne oparcie. Kiedy przychodzi niespodziewane, mamy jeszcze zapas energii, aby temu sprostać, a potem najszybciej jak się da powrócić do daily routine. Żołnierze czyszczą broń, Dżentelmeni pastują nienaganne buty, kobiety piorą i zmywają. Nikt nigdy nie pomyślał, aby spodziewać się zapłaty, i jej nie dostaje. Uczymy się żyć z pustymi rękami. To rozważania Koheleta, "marność nad marnościami i wszystko marność" Powoli staczamy się w depresję ( nie porównywac z lenistwem) , niebyt , aż do negacji, ale wtedy to już tylko patrzymy w sufit . Inną drogę polecają ewangelicy: Jeżeli by się okazało, że jutro świat przestałby istnieć , dzisiaj zasadziłbym drzewo.
To słowa Marcina Lutra. Jestem zdeklarowana RCC, ale ta prawda odpowiada mi. Tylko w pobożnych, ale pozytywnych myślach może być szansa na zachowanie się na powierzchni , żeglując po bardzo głębokiej wodzie, przy niespokojnej fali, i negatywnemu przyjęciu ( Jesteśmy , ale nie jesteśmy potrzebni)
Choremu na depresję bałąbym się o czymś takim powiedzieć.
Krzyż dlatego jest taki ciężki w życiu , bo .. jest miłością ? Czy obowiązkiem?
Prawda Was wyzwoli. Zapewniam, że boję się prawdy. Tak jak większość z nas. Nie chcemy ufnie spoglądać w przyszłość. Jezus o tym wiedział, że w ludziach nie ma otwartości na prawdę, można się rozpłakać , takie są wymagania dla słąbych ludzi. "Skarb ten niesiemy w glinianych naczyniach"
Po co słabość na ziemi?
Ukrywamy ją , udajemy, ze jej nie ma, nie jesteśmy na nia gotowi , nigdy, w ciągu całego życia, aż po popiół.
A jednak robimy wszystko, aby w kierunku popiołu podążać .

Komentarze