Często pomagamy Jezusowi w dziele odkupienia nie samym tylko działaniem.Nie rozległą wiedzą, nie doktryną, nie aktywną twórczością, chociaż jeśli kto może dodać sobie splendoru takim obrotem sprawy , to głowa do góry. Ja tak nie umiem.
Nie umiem i nikt do tej pory nie umiał zagospodarować we mnie mojej egzaltacji, mojego przymusu bycia świętą, zjednoczoną w uścisku z Bożą egzystencją. Nie.
Moja skromność i brak apetytu wypowiada się zgoła inaczej.
To próżność, to fanfaronada, - ja wiem.
Odzyskuję spokój.
Umiem inaczej.
Komentarze
Prześlij komentarz