Szanujmy wspomnienia

 Mariola Szyszkiewicz

To oczywiście Tobie wolno. 😉 Kojarzy mi isę ten wiersz z prozą Gombrowicza, a konkretnie z Ferdydurke. Tam nauczyciele i komizm sytuacyjny sprawiały, że oczekujący autorytetu piewcy tradycji przyprawiały uczniom Gębę. Wiesz, co to jest Gęba?;)
Ale historia lubi się powtarzać, za pierwszym razem jako tragedia, za drugim razem jako farsa. Farsa polega na tym, że młodzież kulturze, sztuce, wartościom, innym pokoleniom przyprawiają Gębę.
Z Gębą nie należy żartować, bo kiedy ktoś obrzuci błotem kogoś drugiego, skoro wyśmiewamy życie innych , sprawia , że część tego błota ( Ew. gó..a) zostaje Ci na Twoich czyściutkich rączkach. Jak to miło , gdy ktoś Ci obwieszcza coś, o czym nie wie , i liczy , ze zachowa swoją niewinność.
"A kto nie był człowiekiem ni razu, temu człowiek nic nie pomoże.
I po prostu nie da się utrzymać tych czystych rączek.
Był już taki, który umywał ręce. Ale źle skończył.
Gratuluję.
........ MIGAWKI......................
nie pójdę z tobą na rodzinny obiad
dopasować się nie potrafię
udawać że smakuje
nie czekaj też na mnie pod kinem
bilet już zarezerwowany
niszowy repertuar
wybrednie przez okno wyglądam
gust mój spaczony
na bakier
niewiele już wzrusza zadziwia
do łez doprowadza
czy śmiechu
wpatrzona w obraz martwej natury
myśli swe składam
mapuję
konstruktywnie słowa dobieram
dbam o relacje
z siłą wyższą
nie staniesz przede mną na głowie
nawyków nie zmienisz
oblicza
czekaj cierpliwie na kolejny tramwaj
lecz zbyt pochopnie
miejsc nie ustępuj
kobietom w słuchawkach
autor: Paula Nikoret
zdjęcie - obraz autorstwa Edwarda Hoppera "Chair Car", 1965Życzę spełnienia tych wszystkich zagrożeń, 😉 które się pojawiają w wierszu.



Komentarze