Kochany! Najdroższy !
Piszę do Ciebie kolejny list....
Do administratora sieci......
- Będzie jeszcze wiele komplikacji, o których nie wiesz.
Ale nie możesz zostawać w domu.
Nie pozwolę ci na to, zanadto cię kocham.
- Tyle wysiłku
-No i co z tego Myszko?
- Włożyłam w to, żeby poczuć , że tak naprawdę cieszy mnie w Tobie nie to, że ja Cię mam, że obcuję z Tobą, ale , że to Ty mnie masz. Że możesz sobie mną rozporządzać wg Swojej woli. Mogę stanąć przed Tobą i powiedzieć- oto poszczęściło mi się . Jestem w ramionach Jezusa.
- To wszystko?
- I On nie odmówi mi niczego. Da mi cokolwiek zapragnę. Przecież to wiem o Tobie? A ja rejestruję wszystkie szumy Twoich myśli i.
-i kochaj Mnie Myszko.
Myśl o Mnie ile ci się żywnie podoba. Ja cię osłonię. Zawsze , wiesz przecież.
-rozproszyłam się
- Myszko......
- Urwały mi się moje myśli.
-Myszko
-Mmm....
.................................
- To najpiękniejszy śnieg, jaki kiedykolwiek widziałam w życiu.
-Myszko
- Jak ciepło mi w moim Domu.
Komentarze
Prześlij komentarz