- Sen, kochany, sen.
- Dlaczego chcesz zacząć od snu?
-To, co chciałam powiedzieć przy Tobie nie przejdzie mi przez gardło .
- WIęc?
- Cofam zdanie o śnie. Choć moja dusza rozpostarta jest w Twoich dłoniach i jest mi cudownie lekko. Unoszę się jak zielone piórko pośród skał , spośród kamieni, twardych muszli i otoczek. Moja dusza jest prawie jak kryształ.
- Nie chcesz Mi tego powiedzieć?
- jestem pełna optymizmu i entuzjazmu . Kocham Cię jak pierwszego dnia. Moja dusza pali się jak drwa w kominku. Myślę o Tobie, że Jesteś jak żagiew, więc nie podnosiłam oczu, aby nie spłonąć jednorazowo, ale niestety... Twoje oczy to widzą i już są przy moich; ledwie rozróżniam kształty, ale widzę Cię... Jesteś skarbem mojej duszy, Nauczycielem i Mistrzem.
lekarzem mojej duszy.
Kochanie, nie przyzwalałeś mi patrzeć na cud.
Zwolniłeś mój czas.
- A więc jesteś Myszko.
- O tak.
Teraz to napisze skarbie. Jesteś białą koszulą mojej duszy . Tam się znajdują wszystkie moje l i t e r y - moja krew dziewicza i łzy mojego Oblubieńca i źdźbło trawy z Bożej łąki - zieleń....
- Odgarniam kosmyki z twoich policzków- płyniesz przeze Mnie jak łąwica rybek, nieodgadniona, wciąż nieodgadniona.
Jesteś jak werset , jak psalm, ... jak heksametr
- jak pieśń mojego Oblubieńca.
- zaskarżyłaś cały świat w Mojej obronie
- Serce mi pękło - a świat jest cały dla Ciebie.
- wypłynęły Mi wszystkie łzy.
- a więc nie płacz, - ja jestem Twój Skarb.
Ty Jesteś moim Sztandarem.
- czy na pewno?
- Już tak. Nieodwołalnie tak.
- I nei lękasz się co zrobię z twoja zgodą?
- Jak to ująć?
nie.
otwieram Twoją duszę poety
słyszę śpiew- silny trel
jesteś i byłeś zarzewiem każdej mojej modlitwy
Jesteś jak opłatek w moich ustach
Klęczę przed Tobą
Cóż moja zgoda będzie znaczyć wobec
bicia Twojego serca
- To ekstrakt Myszko .
- Nie chcę Cię urazić, jestem w Twoim kręgosłupie
- I nawzajem kochanie. I nawzajem.....
Komentarze
Prześlij komentarz