Wiesz, jak to zrobić.

 Lęk przed Ojcem jest nieskuteczny
Dlaczego.

- Tak należałoby zakończyć tę kwestię Myszko.
- A ja próbowałam dociekać.
- Każdy próbuje Myszko. Każdy człowiek. 
- Każdy z wyjątkiem Ciebie, ukochany.
-Daj spokój.
- .....daję się w tę gre wciągnąć. 
- Bo jest tylko człowiekiem.
- A dzięki Tobie Jezu, jest aż człowiekiem.
- Myszko, tak Mnie ogarnęła żałość za tobą.
- Czuję to w swoim sercu.
************************
- Myszko, jesteś w miejscu w Moim Niepokalanym Sercu, które każdy człowiek rani najbardziej, a Ja uwielbiam kiedy człowiek przychodzi w to najbardziej bolące miejsce i wyznaje Mi...
- ...Kocham Cię..
- To jest niemożliwe aby nie przebaczyć. Nie ma takiej winy i takiej krzywdy, którą w tej sytuacji Bym pamiętał. To goi się samo. Jestem Bogiem, a i tak sam nie wiem , jak i dlaczego Moje serce tak reaguje. Wiem i ci to mówię, żę nigdy nie działa inaczej. To tajemnica Mojego Miłosierdzia. Teraz mówię to tobie, , bo twoja dusza w reagowaniu na Mnie jest bliźniaczo do tamtej. 
Ale Myszko, twoja dusza to ty, a Ja potrzebuję CIEBIE. 
Ja kocham. Kocham Ciebie. I to miejsce bolące w Mojej duszy goi się tylko dzięki tobie, i tylko dlatego, że ty przyszłaś Mnie ucałować w Moje Serce. - i przed tobą otwieram skarb łask uświęcających i łąsk, które przyjmiesz tylko i wyłącznie dla siebie. Taka jest Moja WOla wobec ciebie.
Ty jesteś dla Mnie prezentem, a Ja będę codzień prezentem dla ciebie. Chcę, zebyś to zrozumiała. Podtrzymałęm twoją duszę w torturze, abyś tym chętniej została przy Mnie. 
- Jezu, lęk przed Bojąźnią Bożą pokonany.
- Myszko...
- Twoje słowo brzmi jak muzyka Jezu. Jestem nim oczarowana.Wchodzę z Nim w komitywę - otaczam się światem Bożych słów, myśli i wyznań. Jak mi dobrze. Nie chce mi się z nich wychodzić.
- Myszko, niepotrzebnie się martwisz. to prawo rozpościera się w twoim umyśle. Akceptujesz tę zgodę?
- Jezu, w Twoich rękach obsypuję się kwiatami. Nic tu się nie zastanawia nad zgodą , to dzieje się samo. 
- Celowo cię wydzielam tym pytaniem.
- Tak, tylko tyle ze mnie zostało. 
- Ha, ha, jednak chciałbym wygenerować to słowo. 
Zgody?
- Tak i nie.
- Biuro rzeczy pożyczonych? 
-  Raczej wynalezionych.
 Powiedz.....
- Nie będę już płakać. 
- Nie? Na pewno?
- Nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeśli to ma prowadzić do Ciebie, do Twojego Serca ( nawet teraz słyszę jak bije) , to nie mam czego płakać. Jestem jak wyśniona. 
- To Mój sen o tobie się wyraża kwiatuszku.
- Więc czego mam się obawiać?
- Będziesz pod Moimi palcami jak glina, - jak się skupisz, zobaczysz na sobie Moje palce...
- ...pełne gliny 
- Czasem, a czasem nie. Zobaczysz. Zawsze, zawsze- rozumiesz ? - będę cię dotykał- nigdy nie będziesz bez Mojego dotyku. 
- ja to rozumiem- to nowo nabyta sztuka.
- Sztuka uwodzenia, Już Jestem twój po tych słowach.
- Bo to wielka zniżka, a Ty tego wciąż szukałeś. 
- Myszko, nie psujmy tej chwili
- Masz rację. Nie chcemy tego. 
-Coś ci powiem kochanie 
- Co?
- Będę ci to szeptał na ucho. Gotowa?
- Tak.
- To słuchaj.
- **********************************************
- Mam już prezent. Teraz Jezu , muszę pomyśleć, aby i inni Tobie potowarzyszyli. 
- Ale tylko, albo głównie poprzez Ciebie. Ja ciebie wybrałem, abyś Mnie pokazywała światu .
Ty wiesz, jak to zrobić.


Komentarze