Księżna Życia

 


Nie ukrywam, jak bardzo wzoruję się w moim życiu na tej właśnie kobiecie. 
Nie mam żadnych praw autorskich do tego zdjęcia, bo nie jest to moja rodzina. No i trudno, bo ja jestem, mam poczucie, ze gdyby mnie znała, gdyby żyła, gdyby była wśród żywych , na pewno by pochyliłą się nade mną i uściskała mocno, jak to tylko Ona potrafiła. 
Nie mogę zapomnieć Jej samotnego wizerunku na tle Taj Mahal. To na wieki będzie dla mnie okazaniem  Jej Serca, to że ze ściśniętego serca wyrwie się wreszcie krzyk małego kolibra, który szybuje samotnie nad oceanem i po prostu już nie ma wiecej siły do dźwigania cierni na skroniach.
Powinna żyć. Naprawdę. 
Myślę o Niej bardzo często. Nie na zasadzie  przymierzania się do Jej garderoby, bo to po prostu jest śmieszne. Raczej myślę wobec jakich oczekiwań Ją postawiono, co Ją obowiązywało, a czego nie musiał znosić nikt inny, jaką presją była otoczona. A jednak emanowało z Niej niewinne piękno, dobroć wyłaniała się spoza Jej uśmiechu. Całe zło tego świata nei zdołało Jej pochłonąć.
Przyszło Światło ,a ciemność Go nie ogarnęła.
Ten cytat z Ewangelii świętego Jana doskonale Ją opisuje,  w Jej interpretacji , w Jej ucieleśnieniu, to nie doktryna, to nie idea, nie zespół założeń, nie  recepta na życie- to styl życia. Nie lubię słowa arystokracja, bo to mi przypomina trochę postać Ludwika XVI , ale szlachetność to odpowiednie dla Niej Słowo.
Dała na ofiarę Całe Swoje Serce, całe życie wierzyła w miłość. Nie wiem, czy nauczyła się wszystkich manier obowiązujących sferę, ale jedno potrafiła na pewno i miała na to certyfikat: Potrafiła zachwycić ludzkie serce i zrobić nieoczekiwany abordaż sumienia. Tak, ta Jej umiejętność, to skarb, to żyła złota, to satysfakcja z tak uzyskanego piękna i dobra. 
I mam  nadzieję - Łaski. 
Łaska Boża bowiem- jest cenniejsza od życia. 
Nic nie zastąpi człowiekowi serca, zwłąszcza takiego, które sam utracił.
Bardzo Was proszę- nie czyńcie nic wbrew sercu, ponad sercem i przeciw sercu.
Miejcie serce zawsze przed swoimi oczami, nie zgadzajcie się, aby zasłonić serce czymś innym, czymś co jest błyskotką, albo co jest marnością. Nie zapominajcie, ze każdy człowiek ma prawo do godności jaka mu przysługuje ze względu tylko i wyłącznie dlatego, że w jego piersi bije mały dzwon- małe bijące serce. 
Nie pytaj "Komu bije dzwon?"-  bo być może bije on - Tobie
Nie mam absolutnie żadnych praw autorskich do tej fotografii, ale znalazłam je podczas przeglądania Internetu i tak sobie pomyślałam, że skoro i tak tyle osób je widzi, to może będą miały satysfakcję i przyjemność zostanie wśród nas- tak bardzo Jej teraz potrzebujemy- takiego emisariusza nie będziemy mieć szybko.

Komentarze