Natknęłąm się na ten link przypadkiem, standartowo przeglądam nowinki o leczeniu chorób takich jak moja. Choruję już dwadzieścia lat , więc mogę coś powiedzieć o ewentualnych zmianach w terapiach. Przez te dwadzieścia lat leczenie zmieniło się diametralnie, na korzyść pacjenta. Jednak nauka wciąż idzie do przodu i życie pacjenta staje się bardziej komfortowe. Na ten stan rzeczy pracuje wiele osób- lekarze, terapeuci, rodzina, znajomi i środowisko . No i wreszcie sam pacjent. Życie pacjenta nie jest zbyt różowe. Może się o tym każdy, bardzo łątwo przekonać. Najtrudniej jest o szacunek dla pacjenta. Dla wielu osób jest on wciąż obiektem drwin, śmiechu, kpin i obrażania uczuć wszelkich. Stan taki niestety kończy się dla pacjentów źle. Bardzo często pod wpływem takiego traktowania, zaszczucia, ostracyzmu i skrajnej samotności, pacjenci popełniają samobójstwo, i są to niestety zamachy na własne życie - udane. Ten wpis pochodzi z października 2024, ale jestem pewna , ze wiadomości w nim zawarte są adekwatne do każdego czasu
I najważniejsze, aby informacja była pełna, powiem może do czego i do kogo ten link prowadzi:)
Chodzi o Instytut Neurologii i Psychiatrii w Warszawie na ulicy Sobieskiego.
Komentarze
Prześlij komentarz